Violetta
Leon źle na mnie wpływa z tymi serialami... Wciągnęłam się w to! Mimo tego i tak mi się chciało spać. Prawie zasnęłam, gdy nagle usłyszałam głośny i nieprzerywający się dzwonek do drzwi. Spojrzałam z przerażeniem na Leona, a on na mnie.
-No idź zobaczyć kto to. - ponaglałam go.
-No już idę, idę.
Podszedł do drzwi i po chwili odwrócił się w moją stronę z przerażoną miną.
-Marco... Otworzyć? - spytał.
-Jak chcesz to otwieraj, ale jak uwierzysz w jakieś beznadziejne zdjęcia... - pogroziłam mu palcem.
Leon otworzył, a Marco wparował do naszego domu jak rakieta. Jeśli zaraz wyciągnie z kieszeni jakieś zdjęcia to... Nawet nie chcę o tym myśleć...
-Mam do ciebie ważną sprawę. - powiedział do mnie Marco. - Za godzinę zabieram Fran na maraton horrorów i chciałem cię o coś spytać. Jakie kwiaty lubi najbardziej?
-Najbardziej lubi żółte róże i żonkile. - powiedział Leon, a ja spojrzałam na niego morderczym wzrokiem.
Skąd on niby to wie?! Pytał ją o to? Ciekawe po co?! Wkurza mnie już... Ehh...
-No to dzięki. Cześć. - powiedział z uśmiechem Marco i wyszedł.
Leon
Viola znowu spojrzała na mnie tym swoim "morderczym wzrokiem".
-Skąd ty niby wiesz jakie kwiaty najbardziej lubi?
-Kiedyś na imieniny jej kupiłem i po prostu powiedziała, że to jej ulubione. - wytłumaczyłem szybko.
-No okey. Nie potrafię być na ciebie zła. - przytuliła się do mnie i już miała mnie pocałować, gdy nagle Lena zaczęła płakać.
-Ona to ma wyczucie czasu, prawda? - uśmiechnąłem się lekko i poszedłem na górę do Lenki.
Następnego dnia
Violetta
Nie mam żadnych objawów ciąży. Dzisiaj idę do ginekologa dowiedzieć się czemu. Wyszłam z domu. Następnie pojechałam do przychodni. Usiadłam w poczekalni. Nie musiałam długo czekać bo po kilku minutach usłyszałam głos lekarza.
-Verdas! - krzyknął
Weszłam do biało - brązowego pomieszczenia. Usiadłam na krześle.
-Więc co się dzieje pani Verdas? - spytał lekarz.
-Jestem w drugim tygodniu ciąży a dalej nie mam jej objawów. - wytłumaczyłam.
-Kiedy się pani dowiedziała o ciąży? - zapytał.
-Ostatnio na wyjeździe w Paryżu. - wyjęłam z torebki papiery - Mam tu dokumenty.
-Dobrze, muszę panią zbadać i zobaczymy co u maluszka.
Godzinę później
Już wszystko wiem. Jednak nie jestem w ciąży. To była jakaś pomyłka w badaniach. Jestem smutna, ale tez lekko szczęśliwa. Nie wiem czy poradziłabym sobie z dwójką dzieci. Teraz mój największy problem. Jak mam powiedzieć to Leonowi? Boję się jego reakcji. Weszłam do domu. Leona nigdzie nie było. Weszłam do kuchni i zobaczyłam na blacie kartkę z napisem:
"Jestem z Leną u Clary. Będę około 15.
Kocham cie, Leon."
Spojrzałam na telefon. 15.00. Za chwilę powinien być. Usiadłam na blacie i czekałam.
-Jestem. - usłyszałam głos Leona dobiegający z salonu.
-W kuchni. - krzyknęłam i po chwili do kuchni wszedł Leon.
Zauważył, że nie jestem w humorze i od razu spytał:
-Co się stało? - pogłaskał mnie po włosach.
-No bo wiesz... Emm...
-Nie, nie wiem. - zaśmiał się.
-Wcale mi tego nie ułatwiasz. - zrobiłam poważną minę. - Tylko się nie denerwuj i wysłuchaj mnie do końca. No... Bo ja... Ja już nie jestem... Nie jestem w ciąży.
-Co? - spytał zdenerwowany. - Znowu to zrobiłaś?!
-Nie, ja nic nie zrobiłam. Posłuchaj do końca.
-Nie chce niczego słuchać! Nic się nie nauczyłaś za poprzednim razem? - powiedział i wyszedł.
-Ale Leon! - chciałam go zatrzymać, ale usłyszałam tylko trzaśnięcie drzwi.
Nie martwcie się i nie zabijajcie. Będzie dobrze. W następnym rozdziale się pogodzą, po prostu raz na jakiś czas muszą się pokłócić żeby się ładnie pogodzić. ;D
Czy komuś jeszcze się strasznie nie chce iść do szkoły? Teraz strasznie nauczyciele męczą i jak nikomu się nic nie chce, to pełno kartkówek i sprawdzianów. -,- Ja chce wakacje!!!
A propo wakacji. Bo nie wiem czy będziecie czytać. Ja na pewno będę pisać, bo będzie mi się cholernie nudzić. ;D
Jaki smutasek :'( Teraz będe musiała czekać jakieś 2 rozdziały żeby pomiędzy Leonettą było jasne !! Będe czekać z niecierpliwością ! Łee :'( (Głośne szlochanie)..
OdpowiedzUsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńnie zabije bo wiem co ty tam na psocisz.
A tak to był udusiła.
Też mi się nie chce iść.
Wstawałam codziennie o 9 a tu jutro o 7
będzie mi ciężko wygramolić się.
Ja w wakacje będę czytać nawet jeśli piorun mnie trafi.
A to jest teraz bardzo prawdopodobne...
Super rozdział ! Też mi się nie chce chodzić do szkoły, ale trzeba poprawić oceny :P HEHE, Wstawiaj w wakacje rozdziały ! Będę miała co robić. Też będę pisała, może nawet 2 rozdziały/dzień :)
OdpowiedzUsuńSuperowy rozdział. A i a pro po ja na pewno będę czytać twoje rozdziałki.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że będę czytać ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytać :D
OdpowiedzUsuńJa też na pewno będę czytać w wakacje, BOSKO piszesz ;D Kiedy next ? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział.. Ja na pewno będę czytać! ;D Zapraszam na http://violettaaaa-opowiadanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOczywiście, że będę czytała. :D
OdpowiedzUsuńA tak co do rozdziału : Leoś, chociaż raz mógłbyś dać wyjaśnić coś Violi, hę ?
Ja planuję wielki powrót na bloga, dzisiaj bądź jutro. :)
Ciao,
Velvet .xx
Zgadzam sie. On zawsze sie bulwersuje zanim Viola mu wytlumaczy
UsuńJa tez chce wakacje ! I tak musisz pisac we wakacje bo jak nie to cie udusze ;) rozdzial cudowny i dodaj nastepny jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńRozdział boski a ten mógłby dać jej wyjaśnić a i szkoda,że jednak nie jest w ciąży. Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, tylko ma być Leonetta, bo jak nie... sama wiesz, ja na szczęście juto mam 3 dniową wycieczkę, ale też chce już wakacje, nauczyciele mnie męczą
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego bloga i oczywiście że w wakacje będe czytała twojego blogo czekam na next prosze dodaj jutro !!!
OdpowiedzUsuńJejku, dziewczyno, tak mi adrenalinę podnosisz! Raz, że Viola jednak nie jest w ciąży (żal mi maluszka ;cc) a drugie, że kłótnia z Leonem! Oj... Leonek, to taki niecierpliwy ;p Tak, wiem, pogodzą się, ale ja nie wytrzymuję xD Kochana, kiedy nowyy?
OdpowiedzUsuńWpadaj do mnie, bo tęsknię!
http://violetta-story.blogspot.com -Nowy rozdział, zapraszam!
Mi też się strasznie nie chce iść jutro do szkoły... W ogóle u mnie w szkole stale jakieś zamieszania, walka o ocey itp. Tak jak ty CHCĘ JUŻ WAKACJE!!! :D
OdpowiedzUsuńOczywiście że będę czytać w wakacje Twoje opowiadania ;) co mam lepszego do roboty? :)
kiedy next ?? a ze szkołom to czuje to samo co ty
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję, że się pogodzą! ;) Jasne, że będę czytać w wakacje, jakbym mogła nie czytać... Mi też się strasznie nie chce iść do szkoły, mam wrażenie, że już są wakacje i wcale nie musimy iść jutro do szkoły, jakoś do mnie nie dociera, że jeszcze chyba dwa tygodnie do wystawienia ocen... :(
OdpowiedzUsuńwstawiaj w wakacje ja na pewno będę czytać ;)
OdpowiedzUsuńGłupi Leoś jak zwykle nie pozwolił Violi nic wyjaśnić.. Oby szybko się pogodzili ;)
Czekam na next :*
No pewnie, że będę czytać! Tu Jula, tylko nie chce mi się logować. Niech się jak najszybciej pogodzą!
OdpowiedzUsuńJak mogłas mi rozbic LEONETTĘ ?!!! Jak mi się nie pogodzą to uduszę :*
OdpowiedzUsuńOni się strasznie kłócą -.- Czemu zrobiłaś to Leonecie ?! No dlaczego?! Wiesz ty co? Człowieku!
OdpowiedzUsuńJa raczej będę czytać ;D
OdpowiedzUsuńAle nieważne... Mi się nie chciało iść do szkoły ale wiesz, wyboru w sumie nie miałam. Niby by mi pozwolili zostać bo mam noc nieprzespaną (ból głowy -.-) ale wolałam się jednak męczyć w szkolę niż słuchać marudzenia mojego taty XD
A co do Leonetty... Nie chce mi się kopać grobu ale na pewno zrobi to ktoś inny XD
Świetny rozdział,a pro po wakacji to mi też będzie się cholernie nudzić bo nigdzie nie wyjeżdżam więc będę czytać
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny xD
OdpowiedzUsuńJa napewno bd czytać uwielbiam twój blog <3
OdpowiedzUsuńŚwietny. Ja na pewno będę czytać. Uwielbiam twój blog. Teraz oświadczam, że musisz napisać jakąś książkę. Ona zwojuje świat.
OdpowiedzUsuńA właśnie a propo rozdziałów w wakacje...Ja niestety niewiem ,alę będe się starała ,a jeśli nie wyjdzie ,to i tak przeczytam zaległe rozdziały i wszystko wróci do normy :) Przeczytałam 6O Rozdziałóww - Przeczytam i jakieś 10 :))
OdpowiedzUsuńKiedy next ? nie moge sie doczekac *_*
OdpowiedzUsuńSmuteczeg
OdpowiedzUsuńuwielbiam twój blog i jest bez zmian ekstra rozdziały czekam aż się pogodzą
OdpowiedzUsuńKiedy next ?
OdpowiedzUsuńNie chce iść do szkoły każdy w klasie chce mieć same szóstki (kujony) a jedna jak dostanie 5 to ryczy lol
OdpowiedzUsuńa ja mam z polaka same 2 i żyje
boski rozdział wchodze co dziennie zobaczyć czy jest next
Fajnie ale szkoda ,że nie dał jej dokończyć :( / http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń