sobota, 4 lipca 2015

Dlaczego tak długo nie ma rozdziału, czyli wyjaśnienia

Wiem, wiem - rozdziału nie ma już ponad miesiąc. Przepraszam za to. Ale szczerze? Nawet nie napisałam połowy i przyznaję się do tego bez bicia. Nawet szczególnie nie spieszy mi się do jego dokończenia (od razu mówię, że nie będę się wypowiadać o moich osobistych problemach, więc wystarczy wyjaśnić tylko parę rzeczy ogółem).
Dlaczego? Czerwiec to czas, w którym nauczyciele wystawiają oceny, a my - jako uczniowie - mamy ostatnią szansę na poprawienie czegokolwiek. I na pewno nie tylko ja nie miałam przez to czasu, a kiedy już go miałam - chciałam odpocząć chociaż przez chwilę. Nie zaprzątałam sobie głowy tym, co powinnam napisać, bo mój mózg już wysiadał i nawet nie potrafiłam o tym racjonalnie myśleć. 
Kiedy było już po wystawieniu ocen i miałam więcej wolnego czasu zabrałam się do pisania, ale pojawił się kolejny problem. Nie zawsze, gdy mam czas, mam też wenę. I to kolejna rzecz, którą wielu z was powinno zrozumieć. Nie jestem robotem, nie wypluwam na zawołanie rozdziałów. I uwierzcie mi, że napisanie tych kilku stron, to nie jest dziesięć czy piętnaście minut. Jeśli mam dobry dzień, czas i wenę - wystarcza mi zaledwie kilka godzin, ale to rzadkość. Jeśli ktoś również pisze, to wie, o czym mówię. :)
Dlaczego o tym piszę? Jasne, mogłabym znowu po prostu przeprosić za nieobecność i przestać się wreszcie tłumaczyć, ale wiele osób co chwilę pyta mnie (w każdym możliwym miejscu) “kiedy kolejny rozdział?”. Większość z was cierpliwie czeka i wiem, że czekać będzie, a takie pytania są zrozumiałe, ale pojawiło się parę osób, które już po tygodniu bez rozdziału zaczęły się niecierpliwić i zarzucać mi, że olewam was, nie szanuję, że mam wszystko gdzieś. Zaczęły się nawet kłótnie z tego powodu.
Ludzie, błagam. Po co to wszystko? Ja także jestem człowiekiem i tak samo, jak reszta czasami nie mam czasu czy weny. Albo nawet ochoty i chcę mieć chwilę dla siebie, bo po prostu nic mi się nie chce. A rozdziały nie są najważniejsze w życiu ani dla mnie, ani dla was, prawda? 
Teraz zaczęły się wakacje, na szczęście, ale to nie oznacza, że rozdziały będą pojawiać się częściej. Będę dużo wyjeżdżać i najzwyczajniej w świecie odpoczywać po roku szkolnym. Postaram się jak tylko mogę, by wrzucać je co najmniej raz w tygodniu, tak jak planowałam to robić już na samym początku, ale nic nie obiecuję, bo nie przewiduję przyszłości i nie wiem, czy coś mi nie popsuje tych planów.
Rozpisałam się ale uznałam, że muszę to zrobić i mam nadzieję, że zrozumiecie to, o czym napisałam.
Rozdział pojawi się w przeciągu paru dni, tak przy okazji. :) Wciąż was kocham, do napisania! ♥

20 komentarzy:

  1. Nie przejmuj sie nami. My cie kochamy i czekamy na kolejny rozdział. Dużo weny kochana <3 czekamy <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś świetna i nie martw się:) Masz swoje życie, swoje sprawy i nic nam do tego. Musimy być cierpliwi i tyle! Wszyscy na Ciebie czekamy:) Życzę Tobie beztroskich dni, zero zmartwień, wspaniałego odpoczynku oraz dużo, Dużo, DUŻO weny!

    Do zobaczenia,
    Maja<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie dodawałaś rozdziałów, to miałam czas przeczytać poprzednie opowiadanie, więc się nie nudziłam, a na Ciebie warto czekać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, Szanella.
    Nie masz się czym przejmować, uwierz mi. Twoi czytelnicy powinni to zrozumieć. Każdy powinien mieć chwilkę na oddech, czas dla siebie i swoich bliskich. Będę czekać, bo wiem, że warto. Trzymaj się! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ejjjjj ale chyba nie mowisz o mnie coo?? XD Bo wiesz że ja potrzebuje lekarza, co nie? XD
    Ale serio, nie śpiesz się, przecież wiesz że żartuję xxx
    Wiem że mnie pewnie nienawidzisz (wszyscy chyba) więc już będę siedzieć cicho (:
    Papa
    Em<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, nie musisz się tłumaczyć ;*
    Ja będę cierpliwie czekać ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. No spoko.Tylko nie obiecuj rzeczy,których nie możesz spełnić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie obiecałam w tym poście, a jeśli chodzi o poprzednie, to przepraszam bardzo, ale ja nie przewiduję przyszłości i nie mam pojęcia, że np. za dwa dni będzie taka sprawa, która pokrzyżuje mi plany. :) Nawet na końcu o tym napisałam.

      Usuń
  8. Nie przejmuj się! Przecież każdy ma prawo do odpoczynku i własnego życia. Najwierniejsi czytelnicy pozostaną na zawsze.

    Przepraszam, nie mam nawet tyle internetu żeby się zalogować :(

    Wciąż kocham. Bardzo, bardzo.

    Lil... Tzn. Magda

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozumiem ze masz wlasne zycie wlasne problemy ale mozeglabys po prostu napisac: Ludzie podczas wakacji rozdzialow raczej nie bedzie moze pojedynczy sie znajdzie. A nie ze rozbisz nam nadzieje a potem nie ma wiec nie pisz ze moze bedzie zaluszmy za tydzien tylko jak bedzie wstaw go a nie robisz nam nadzieje a potem z tego nici
    A po za tym kocham twojego bloga i czekam na next'a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, w przeciągu paru dni.. parę dni już dawno minęło. No ale nic, czekamy! :)

      Usuń
  10. Kiedy można sie spodziewać następnego rozdziału... Nie mogę się juz doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiaj dokładnie mijają dwa miesiące od dodania 15 rozdziału:(
    Ale no nic. Czekamy cierpliwie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bede czekac bo każdy rozdział jest genialny :D

      Usuń
  12. Hej świetny rozdział masz talent . Przeczytałam już całego twojego bloga , ale nie komentowałam wcześniej bo nie miałam konta . I zapraszam cię do siebie mam nadzięję że wstąpisz :) http://amorleonetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń