Tytuł: „Ahora sé
que la tierra es el cielo” („Teraz wiem, że ziemia jest niebem”)
Autorka: Szanella
Gatunek: Romans,
Dramat, Psychologiczny, Obyczajowy, Fanfiction
Pairing: Leonetta
(Leon & Violetta)
Czas akcji: Rok
2014/2015 (wraz z rozpoczęciem opowiadania - t.j. 1 rozdział - 17 marca 2014)
Miejsce akcji: Buenos
Aires, Argentyna; epizodycznie inne miasta/kraje
Opis: Violetta
żyje w swoim własnym, idealnym świecie. Jednak przez jeden wypadek wszystko
drastycznie się zmienia. Jak dotąd zawsze radosna i pogodna dziewczyna popada w
ciężką depresję. Jakiś czas później do miasta wraca jej były najlepszy
przyjaciel - Leon. To, co zastaje w jej domu jest wręcz… okropne. Czy uda mu
się odbudować perfekcyjny świat Violetty oraz to, co kiedyś ich łączyło?
Informacje: Wydarzenia
mające miejsce w opowiadaniu nie opierają się na wydarzeniach z serialu. Jest
to alternatywna rzeczywistość; wszystko oprócz postaci i miejsc jest fikcją
literacką.
Ostrzeżenie: W
opowiadaniu będą pojawiać się: wulgarny język, trudne tematy, a także sceny +16.
Liczba stron: 7
Liczba słów: 2858
Od autorki: Przepraszam z całego serca, że musieliście czekać tak długo na ten rozdział (w końcu "13" - zawsze moja ulubiona liczba, a tym razem okazała się pechowa). Parę dni temu wyjaśniłam tą sprawę i mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli. :) Znalazłam chwilę, by nareszcie dokończyć ten rozdział i sądzę, że spodoba wam się równie bardzo, jak mi. Myśli,
wspomnienia bohaterów, etc. oznaczone są pogrubioną czcionką/kursywą! Enjoy! :) x
Chciałabym wyjaśnić coś jeszcze - dostałam kilka komentarzy oraz wiadomości z treścią typu "olałaś nas", "wcale się nie starasz", "zapomniałaś o nas" itp. Ludzie, błagam. Zrozumcie wreszcie, że ja także jestem tylko zwykłym człowiekiem, także chodzę do szkoły, dość wymagającej w dodatku i także chciałabym mieć chwilę dla siebie, a niestety w ostatnim czasie nie mam. Kocham pisać, kocham tą historię, ale nie jestem robotem i nie wypluwam rozdziałów na zawołanie. Do tego muszę mieć pomysły, wenę, a co najważniejsze - mieć czas i nie stresować się niczym. Staram się dodawać rozdziały tak często, jak tylko mogę, ale ilość mojego wolnego czasu nie zależy tylko ode mnie, co już tłumaczyłam. Do tego nie zawsze, kiedy mam czas, mam wenę i nie zawsze, kiedy mam wenę, mam czas. Mam nadzieję, że w końcu to zrozumiecie.
Dodam jeszcze, że rozdziału nie było niecały miesiąc, a nie pół roku, poza tym udzielałam się na np. asku i tumblr, więc nie wmawiajcie mi, że was olałam i o was zapomniałam - po prostu nie miałam czasu, a gdy widzę takie komentarze, to nawet tracę chęci.
PS Przypominam, że możecie zgłaszać swoje pomysły na prompts! :) Mimo że nie mam za wiele czasu, to któryś na pewno wykorzystam.
Wpadajcie często na mój tumblr i także na aska czy wattpada, bo tam najczęściej jestem aktywna i wyjaśniam wiele spraw oraz informuję o ważnych rzeczach.
Dobrze rozumiem iz jestes czlowiekiem i musisz miec czas dla siebie. Ja tez jak pewno wiele z nas bylam nie zadowolona ze rozdzialu nie ma tak dlugo ale nie uwazam ze nas zawiodlas i olalas. A rozdzial byl cudowny czekam na next'a i zycze weny oraz wiekszej ilosci wolnego czasu. Zuzix
OdpowiedzUsuńMoje !
OdpowiedzUsuńDzień dobry, dzień dobry !
UsuńPrzepraszam, że wracam tak późno, ale jakoś z głowy mi wyleciało, że miałam skomentować :/
Wybacz, skarbie ♡
wiem, że Violetta ciągle jest zagubiona itd. ale oni się pocałowali dwa razy (?!), więc nad czym ona się zastanawia ?
Leon taki słodki i w ogóle ! No nie mogę ! Szanella łącz ich ♥
Dobra, kończę, wyleciało mi z głowy co miałam napisać XD
Czekam na następny i mam nadzieje, że Violetta w końcu się zdecyduje :D
Olivie xoxo
Mojeee! ~Em<3
OdpowiedzUsuńZajmuję ! :)
OdpowiedzUsuńSory, że tak późno :c
UsuńRozdział meeega *-*
Na serio boski <3
Viola zazdroosna ;33
Czekam na next ;)
Pozdrawiam xd
Sheri ;p
Powracam do ciebie :*
OdpowiedzUsuńA więc, po pierwsze, dziewczyno, nie wiem czy pamiętasz może o mojej obsesji na punkcie twojego bloga (radze pamiętaj xd) no i ja prawie zwariowałam, tak na serio. No ale wybaczam okey, skoro tak błagasz to już się zlituje . Taki żart tam nie winny ;) xD
~•~
Leoś jej wyznał miłość on ona jak (siedzący xd) słup sie na niego gapi. No "bravissimo" Violka, ale niech już pomyśli jak musi :/ xd
~•~
A Leoś słodziak jesteś :* Aż miałam takie motylki w brzuchu jak czytałam ten rozdział <3
~•~
Fran, tobie tez gratuluje no brawo za to "Tylko grzecznie" xD Leje z tgo serio xD
~•~
Do następnego kochana<3
~•~
Em<3
Kurka wodna miałol być w odpowiedzi do komentarza "Moje" a tu co? Weź mnie kopnij po prostu ughhh :-/ xD Życie . xD <3
UsuńSuper !! PO PROSTU CUDO! wiem, że to dziwnie zabrzmi ale lubię czytać gdy Violetta się tnie ( ;\) León ją pociesza gdy ma depresje. Niech oni sie wreszcie skłócą troszeczkę i niech wrócą troszeczkę stare czasy:) Chociaż na trochę, żeby nie było cały czas wesoło:) Mam nadzieję że nie zrozumiesz ( -ecie) mnie źle i nienormalnie ;)
OdpowiedzUsuńRozdział genialny! A to kiedy Viola sie przyznała ze jest zazdrosna! No po prostu genialne :D Do następnego <3
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńWitaj ;*
OdpowiedzUsuńKolejne przepiękne dzieło ♥
Każdy nowy rozdział pochłania mnie, jest perfekcyjny :D
Jesteś niesamowitą pisarką, a to co nam tutaj prezentujesz, to magia ;*
Jeju, kocham tutaj Leonette *.*
W rozdziale pojawił się fragment z prologu? Coś tam mi świta, ale czy dobrze, nie wiem xD
Jestem przekonana, że Violetta także kocha Leona. Tylko dlaczego broni się przed tym uczuciem?
hehe, Viola jest zazdrosna :D Viola jest zazdrosna :D
Wybacz, że nie napisałam nic wybitnego. Mistrzynią pięknych komentarzy, z całą pewnością nie jestem xD
Czekam na kolejną perełkę ;*
Pozdrawiam,
Rachel ;*
Witaj kochana. ;*
OdpowiedzUsuńPo prostu genialny rozdział. ♥
Ale czego innego mogłam się po tobie spodziewać? Ty piszesz same niesamowite historie, które ujmują serca ludzi. Masz talent i to jak ogromny, pisz dalej, a na pewno zajdziesz bardzo daleko. ;*
Ojeju, Leoś powiedział, że ją kocha i to na dodatek dwa razy! Jeezu, on jest świetny pod każdym względem. ;D Viola no, nie bądź taka...
O matulo, Violca jest zazdrosna. I to o kogo, o Fran? Ej, Viola nie przesadzaj. Możesz być zazdrosna o każdą, ale nie o Fran, pamiętaj złotko. ;*
Weny, czasu na pisanie takich perełek, jak ta powyżej oraz chęci, zapewne się przydadzą.
Ściskam Cię mocno,
Katie