niedziela, 7 kwietnia 2013

Rozdział XXX ~ "A co, jeśli jej nie znajdą?..."

Violetta

Nie mam pojęcia co on powie. Siedzi i nic. Czekamy już chyba z 5 minut. Przytuliłam się z Leonem i czekaliśmy na jego odpowiedź. Gdy nagle:
-Jestem zszokowany - powiedział - ale w głębi duszy jestem bardzo szczęśliwy.
-Nasz synek będzie się żenił. - powiedziała mam Leona do jego ojca.
Gdy widzieliśmy ich wszystkich miny, Leon uśmiechnął się do mnie po czy mnie pocałował. Wszyscy byli szczęśliwi. Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść i rozmawiać. Nagle Angie poruszyła temat ciąży.
-Słuchajcie kochani, chciałabym wam coś powiedzieć. - powiedziała. -Jestem w ciąży.
- Wspaniale. - powiedziałam, już nie interesuje mnie za bardzo że ona będzie miała następne dziecko. W końcu za niedługo mam wyjść za Leona.

Kilka miesięcy później - przygotowania do ślubu Violetty i Leona

Diego

Zaprzyjaźniłem się z Tomasem. Wypuścili go miesiąc temu z więzienia. Powiedziałem mu, że Leon i Violetta chcą wziąć ślub, a on mi powiedział o tym dlaczego go zamknęli. Zmieniłem się przy nim i nawet mi się to podoba. Wymyśliliśmy plan. To był plan porwania Violetty kilka dni przed ślubem. Chcemy to zrobić po to żeby nie wzięli tego ślubu. Violetta mi się znowu spodobała, a jak nie może być ze mną to z nikim. Tomas myśli tak samo.
-To zabieramy się do pracy. - powiedział Tomas i wstał.
-No to ja biorę sprzęt.
Pojechaliśmy pod dom Violetty i zapukaliśmy do drzwi. Violetta nam otworzyła, a gdy zobaczyła Tomasa chciała je zamknąć, ale nie zdążyła. Założyliśmy na nią wielki worek i ją podnieśliśmy. Otworzyliśmy bagażnik i wepchnęliśmy ją tam. Po chwili odjechaliśmy.

Leon

-Violetta.... Viola. - ciągle ją wołałem.
Zszedłem na dół. Nie było jej nigdzie. Widziałem ją jak schodziła po schodach żeby otworzyć drzwi, słyszałem jak się otworzyły, a potem jak się zamykały. Jakby wyszła to by mi powiedziała. -Gdzie ona jest?! Zadzwonię do niej.
-Abonent jest czasowo nieosiągalny. - powiedział głos w moim telefonie.
Ja mam zasięg, to gdzie ona jest, że nie ma zasięgu?! Co ja mam robić. Nie zadzwonię do jej ojca, bo powie mi, że jestem nieodpowiedzialny i w ogóle. Pojeżdżę po mieście, może gdzieś będzie.
Wsiadłem do samochodu i pojechałem. Jeździłem tak chyba trzy godziny i nigdzie jej nie było. Ciągle nie odbierała. Pojechałem na policję zgłosić zaginięcie i powiedzieli mi, że jak do jutra się nie znajdzie to wtedy mam przyjść. Ja nie mogę tyle czekać. W końcu pojechałem do ojca Violetty. Najpierw był strasznie wkurzony i zdenerwowany, ale później powiedział mi to samo, co usłyszałem od policjanta. Gdy pojechałem do domu, pomyślałem, że może już wróciła, ale się myliłem. Jestem załamany. Za kilka dni miał być nasz ślub, a ja nawet nie wiem gdzie jest Viola.
Poszedłem na górę. Mój wzrok przykuło nasze wspólne zdjęcie. Łza zleciała mi po policzku.
-"A jak już jej nie zobaczę?" -pomyślałem.
-Leon ogarnij się! Nawet tak nie myśl! Ona się znajdzie. - byłem zły na siebie.

Około godziny 20.00

Jestem bardzo zmęczony, muszę się z tym przespać i z samego rana jechać na policję. Jeśli jej nie znajdą.... to nie wiem co zrobię.

24 komentarze:

  1. Chcesz, żebym zawału dostała? Cała się trzęsę. A to setna rozdział jest poprostu boski. Tak mi się wydaję, ż w poprzednim rozdziale był właśnie komentarz, żeby porwali Violę biedna ona. Nie ziwię się Leonowi, że się bardzo a to bardzo martwi. Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. Ja też o mal zawału nie dostałam. Mam nadzieję, że ją szybko znajdą, i weźmie ślub z Leonem. I będą żyli długo i szczęśliwie.

      Usuń
    2. JA JUŻ CHYBA MAM ZAWAŁ!!! Biedny Leo ;____________;

      Usuń
  2. Wcale nie piszesz za często tylko za rzadko1 :D PS.PO co tego psychola z więzienia wypuścili?!!!Nie mogę uwierzyć, że Diego przyjaźni się z tym psycholem! Zapraszam do mnie aniela5000.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy następny prosze żeby jeszcze dziś był prosze

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniela dasz link na swojego bloga bo ja wpisuje i mi wyskakuje oeracje plastyczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyno,nie ważne, że już XXX rozdział, nie ważne :P Pisz często, chcemy <3
    Kurde, oby Violka się znalazła!
    To ona nie ma "judasza" w drzwiach? :P
    hahahah xd
    NIECH SIĘ ZNAJDZIE ;D
    http://violetta-story.blogspot.com -15 rozdział już u mnie! :3

    OdpowiedzUsuń
  6. SUPER !
    pisz ciągle tak często, bo dzięki temu jest co czytać <3
    boski rozdział ! ♥
    czekam na new i zapraszam do mnie :
    http://violetta-amor-musica-pasion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie za czesto?! Pisz ile wlezie! Tego właśnie chcemy!Rozdział superowy jak zawsze,porwać Violettę? Za to to bym im tak skopała tyłki z kumpelami żeby ze szpitala przez 3 lata nie wyszli! Ups,trochę mnie poniosło.Czekam na next, zapraszam do mnie: violetta-mystory.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Napisz jeszcze dziś 1 albo 2 rozdziały. fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  9. no nieźle :) moze jeszcze cos o jej przyjaciolach np camili fran

    OdpowiedzUsuń
  10. Ola kiedy dodasz nowy rozdział odpisz

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedna Viola...Czemu Tomas jej to zrobił? :(
    Zapraszam do mnie:
    austin-forever-ally.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Tomas to totalny psychol. Zarówno w opowiadaniach jak i w serialu xD

      Usuń
  12. Troche krótkie ale Świetne kocham twój blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś wolałam Tomasa ale go już nienawidzę a teraz wogle po tych opowiadaniach jeszcze bardziej go nienawidzę, jakbym go spotkała to bym za siebie nie ręczyła! Blog idealny, odzwierciedla to, co bym chciała w życiu Violetty! ;** Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedy następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  15. Super jak zwykle! Będzie dziś next rozdział? Plis

    OdpowiedzUsuń
  16. Very good info. Lucky me I found your blog by chance (stumbleupon).
    I've saved it for later!

    Check out my weblog ... free chat webcams (photopeach.com)

    OdpowiedzUsuń
  17. Do you mind if I quote a few of your posts as long as I provide credit and sources back to your weblog?

    My website is in the very same area of interest as yours and my visitors would certainly benefit from some of the information you present here.
    Please let me know if this alright with you.
    Thanks a lot!

    my page free adult chat rooms (eightsky.com)

    OdpowiedzUsuń
  18. A było tak pięknie... Super rozdział,ale smutny trochę :( / http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. O matko! Jakie cudo :o Ale z tego Tomasa dupek! -_- Z resztą Diego nie lepszy :( Niech się Vilu znajdzie :D

    OdpowiedzUsuń