Ludmiła
Ciągle nie mogę uwierzyć, że wyrzucili mnie ze Studia. Za co? Od dwóch dni siedzę cały czas w domu w depresji. Przy okazji wczoraj dowiedziałam się, że Leon i Violetta zrobili coś ciekawego. Jak to mówiła Naty "Umca, umca" Hahaha. Nie mogę być od niej gorsza, więc muszę poderwać Tomasa. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale innego pomysłu nie mam.
Wzięłam telefon do ręki i zadzwoniłam do niego.
-Hej Tomi! Co powiesz na wieczór filmowy? Dzisiaj u mnie. - spytałam z nadzieja, że się zgodzi.
-Nie, dzięki Ludmiła.
-Ale Tomi, musisz przyjść! Wszyscy u mnie dzisiaj będą. - muszę go jakoś namówić.
-No dobrze. A wszyscy to znaczy kto?
-Naty, Andres, Camila, Francesca, Maxi, Diego...
-A Violetta i Leon będą? Bo jak tak to nie idę. - przerwał mi.
-Nie.
-O której mam przyjść?
-O 20.30 ?
-Dobrze.
Tomas
Ludmiła jest nawet fajna. Mamy wiele wspólnego. To jest chyba ostatnia dziewczyna na świecie, która chciałaby ze mną chodzić. Może coś by z tego wyszło?
O wyznaczonej przez Ludmiłę godzinie, byłem już u niej.
-Hej Tomi! - ucieszyła się jak mnie zobaczyła.
Gdy wszedłem do jej domu, było tam pusto, nawet nie było jej rodziców.
-A gdzie reszta? - spytałem
-Camila i Maxi umówili się wcześniej do kina i powiedzieli, że nie mogą przyjść, Francesca i Diego ćwiczą piosenkę na następną lekcję, Naty się na mnie obraziła, a Andres jest chory.
-Aha... A dlaczego jesteś taka smutna?
-Bo wyrzucili mnie ze Studia. - rozpłakała się.
Przytuliłem ją i zacząłem pocieszać, a ona mnie pocałowała. Spytała czy chciałbym z nią chodzić. Zgodziłem się. Sam nie wiem dlaczego, ale jak chce to ok.
Ludmiła
Na razie jest dobrze, jeszcze chwila i będzie z górki. Musiałam mieć nad nim władzę, więc postanowiłam zaproponować mu drinka. Zgodził się, więc zrobiłam mu lekko mocniejszego żeby jeden wystarczył. Po pięciu minutach był już lekko pijany, a po piętnastu minutach było już po wszystkim.
Trzy dni później
Ludmiła
Od kilku dni źle się czułam i nie odchodziłam na więcej niż 3 metry od łazienki. Pomyślałam, że może coś się stało jak byłam z Tomasem. Postanowiłam kupić test ciążowy i niby, że dla mamy. Po chwili byłam zszokowana. Jestem w ciąży! To jest niemożliwe! Co ja zrobiłam.... Muszę zadzwonić do Tomasa.
-Musisz do mnie przyjść w tej chwili! - powiedziałam zdenerwowana i się rozłączyłam.
Chwilę później był już u mnie. Wszystko mu wyjaśniłam.
-Co?! Jak to?! Wtedy jak byłem u ciebie? Wykorzystałaś mnie!
-Ale nie wiedziałam, że to tak wyjdzie. Tomi, musisz mi pomóc. - lekko się rozpłakałam.
-Ale jesteś pewna?
-Tak.
-Zwariowałaś! Idę stąd!
-Ale Tomas!
-Nie. Zostaw mnie w spokoju!
Alex :**
boskie ;D
OdpowiedzUsuńLudmi.. - biedna ;( ;D
Wow kiedy next
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj kolejny rozdział .? :/ ?
OdpowiedzUsuńRaczej tak.
UsuńSuper są twoje opowiadania , mogłabym czytać je ciągle , ale trzeba przygotować się na sprawdzian :/
UsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńBiedna Ludmiła :/ Masakra!
OdpowiedzUsuńA Tomas to duperk, skoro ją w ciąży zostawił! Chłopcy w jego wieku raczej by się cieszyli, że już TO zrobili i to z taką piękną dziewczyną jak Ludmiła, a Tomas wielce obrażony.
I jeszcze ją zostawił... WREDNY! Tomas idzie do piekła:P
u mnie 8 rozdział :*
Super :3
OdpowiedzUsuńKiedy next?
Mam nadzieję że jeszcze dzisiaj...
Debil . Dupek .Hefajstos .Hehe ...Uniosłąm się ^^
OdpowiedzUsuńBędzie dziś next rozdział??
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny rozdzial? juz niemoge sie doczekac
OdpowiedzUsuńI Ludmi zazdrości Violli
OdpowiedzUsuńNieno ty jestes naj naj najlepsza uwielbiam czytać twoje historie <3<3<3Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńHAHAHAHHA i znowu Ludmiła dostała za swoje. Dzięki,że tak po niej jeździsz nieszczęściem ! Idę czytać nast. rozdział <333 / http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziewczyno jesteś boska! Dopiero zaczełam czytać twojego bloga a już wien że ty jesteś poprostu cudowna! Jesteś genialna! Poprostu kocham cię!
OdpowiedzUsuńBiedna Ludmi jak mógł ją zostawić i to jeszcze jak jest w ciąży!
OdpowiedzUsuńTa gościa gwałci i jeszcze ją idiota zapłodnił... Szok.
OdpowiedzUsuń