Violetta
5 godzin temu wróciłam do domu z wakacji w Madrycie. Tęskniłam za wszystkimi, za Studiem, a najbardziej za Leonem.
Zadzwonił do mnie dzisiaj i zapytał się czy pójdę z nim na randkę za godzinę. Bardzo się cieszyłam, ale też denerwowałam. Jestem ciekawa jak to będzie dalej.
Alex :**
Fajnie się zaczyna :) Dawaj dalej!!
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńFajnie ja sobie właśnie wracam do pierwszego rozdziału chociaż już jest chyba 80 albo 7któryś.
OdpowiedzUsuńJa z 114 xD, tzn. 14 2 serii xD
UsuńFajny blo czytam go już drugi raz Zapraszam na bloga : http://violetta-mojeopowiadanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper zaraz przeczytam wszystkie rozdziały! Zapraszam do mnie: http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńczytam to chyba z 5 raz i mi się jeszcze nie znudził :)
OdpowiedzUsuńzaczyna się fajnie i mam nadzieje że dam radę przeczytać wszystko :)
OdpowiedzUsuńwow ja bym nie umiała tak napisać,bo ja nie posiadam czegoś takiego jak wena twurcza no chyba że chodzi o wypracowanie z histori albo z polaka :) XD
OdpowiedzUsuńsorry to nie do prologa tylko do cz.1 :)
UsuńJakim cudem nie znałam twojego bloga? Tyle ich czytam ale dopiero dziś go znalazłam. I prolog super. Leonetta <3
OdpowiedzUsuń