środa, 16 sierpnia 2017

Podziękowania + co dalej?

I doszliśmy do końca tego opowiadania. Po długim czasie. Nie mam pojęcia jak będzie teraz, jak zacznie się rok szkolny (czy możemy wrócić do początku wakacji, błagam), ale chciałabym zacząć pisać dużo i regularnie i naprawdę postaram się tego dopilnować.

Dziękuję każdej osobie, która kiedykolwiek przeczytała chociaż jeden rozdział, napisała komentarz. Nieważne, czy te osoby nadal tutaj są czy już nie, ale dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do całkiem wysokich notowań i do podniesienia moich chęci, by doprowadzić to opowiadanie do końca.

Dziękuję każdemu, kto czekał i w końcu doczekał się epilogu (skoro już o nim mówimy, to mam nadzieję, że płakaliście tak samo bardzo jak ja). Dziękuję za wszystkie pomysły i inspiracje. Dziękuję wszystkim i za wszystko, jesteście najlepsi i kocham was


A co dalej? Chciałam napisać jeszcze jeden epilog, jakkolwiek to brzmi. Wiele osób prosiło o szczęśliwe zakończenie, więc pomyślałam, że czemu nie. Ale kiedy napisałam ostatnie zdanie tego opowiadania (które swoją drogą odnosi się do tytułu, idk czy ktoś może zauważył) to stwierdziłam, że z drugim to już nie będzie to samo. Chociaż jeśli będziecie chcieli, to jeszcze się zastanowię :) x

Na pewno będę pisać dalej inne opowiadania, nie tylko o Violetcie. Mam wiele pomysłów ;) Ale w najbliższym czasie mam plany zacząć jakby kontynuację tego opowiadania. Chcę napisać, co dalej z Leonem i Francescą, ale jeśli ktoś nie będzie chciał tego czytać, to nie musi. Tak samo, jeśli ktoś będzie chciał przeczytać tamto, to nie będzie musiał wracać tutaj, jeśli nie chce. Mam nadzieję, że uda mi się to napisać w ten sposób. 
Nie wiem jeszcze, czy będę je tutaj publikować czy zostanę tylko na wattpadzie (@awhmylouehx), zobaczymy.


Także to już oficjalnie koniec. Na blogu jest ponad milion wyświetleń i to jest jak... Wow. Dziękuję, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Nie spodziewałam się takiej liczby (mimo że i tak wyświetlenia i komentarze spadły przez moje przerwy, ale to już tylko i wyłącznie moja wina). I teraz trochę mi ciężko, bo spędziłam z tym opowiadaniem dużo czasu i jest bardzo ważne dla mnie. Ale nie można żyć tylko tym, trzeba je zostawić w przeszłości i żyć dalej, jak to Viola napisała ;)

Jeszcze raz dziękuję wszystkim i mam nadzieję, że zobaczę was w komentarzach przy kolejnym opowiadaniu (już niedługo pojawi się prolog, obiecuję). Kocham was, miłego dnia x

3 komentarze:

  1. Cześć 🌹
    Być może mnie nie kojarzysz, wpadłam na tego bloga jakiś czas temu i przeczytałam ostatnie rozdziały. Mogę śmiało powiedzieć, że masz wielki talent, a to co napisałaś, bardzo mi się spodobało.
    A więc jeśli zamierzasz pisać druga część, koniecznie daj znać, bo jestem jej mega ciekawa 💘.
    A co do innych opowiadań, również jestem ich bardzo ciekawa 🙌.
    To chyba wszystko co chciałam napisać 😊.
    Powodzenia w pisaniu i dużo weny twórczej Ci życzę 💕.
    Pozdrawiam,
    Shoshano

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, dziękuję! Cieszę się, że ci się podoba. :)
      Zamierzam, ale raczej nie będę jej tutaj wstawiać, więc zapraszam na moje konto na wattpadzie, tam będzie na pewno i niedługo pojawi się prolog - @awhmylouehx
      Niedługo pojawi się tam też parę innych krótkich opowiadań, więc wpadaj, bo jestem ciekawa twojej opinii. :)
      Dziękuję jeszcze raz i również pozdrawiam! ♥

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń