Tytuł: „Ahora sé que la tierra es el cielo” („Teraz wiem, że ziemia jest niebem”)
Autorka: Szanella
Gatunek: Romans, Dramat, Psychologiczny, Obyczajowy, Fanfiction
Pairing: Leonetta (Leon & Violetta)
Czas akcji: Rok 2014/2015 (wraz z rozpoczęciem opowiadania - t.j. 1 rozdział - 17 marca 2014)
Miejsce akcji: Buenos Aires, Argentyna; epizodycznie inne miasta/kraje
Opis: Violetta żyje w swoim własnym, idealnym świecie. Jednak przez jeden wypadek wszystko drastycznie się zmienia. Jak dotąd zawsze radosna i pogodna dziewczyna popada w ciężką depresję. Jakiś czas później do miasta wraca jej były najlepszy przyjaciel - Leon. To, co zastaje w jej domu jest wręcz… okropne. Czy uda mu się odbudować perfekcyjny świat Violetty oraz to, co kiedyś ich łączyło?
Informacje: Wydarzenia mające miejsce w opowiadaniu nie opierają się na wydarzeniach z serialu. Jest to alternatywna rzeczywistość; wszystko oprócz postaci i miejsc jest fikcją literacką.
Ostrzeżenie: W opowiadaniu będą pojawiać się: wulgarny język, trudne tematy, a także sceny +16.
Liczba stron: 4 i 3/4
Liczba słów: 1639
Od autorki: Tak, możecie mnie zabić za długość tego rozdziału... I za to, że tydzień temu nic nie było, a teraz jest już środa. Po prostu nauczyciele szaleją ze sprawdzianami itp., a w moim życiu prywatnym też nie jest w tej chwili najlepiej, więc to chyba zrozumiałe. Jeszcze raz przepraszam za to, ale mam nadzieję, że ten rozdział, mimo że jest krótki, spodoba wam się. Wolałam dodać teraz coś krótkiego, niż męczyć się z napisaniem dwa razy tyle przez kolejny tydzień i was zawieść. Dziękuję i przepraszam, kocham was ♥ Myśli, wspomnienia bohaterów, etc. oznaczone są pogrubioną czcionką/kursywą! Enjoy! :) x
Autorka: Szanella
Gatunek: Romans, Dramat, Psychologiczny, Obyczajowy, Fanfiction
Pairing: Leonetta (Leon & Violetta)
Czas akcji: Rok 2014/2015 (wraz z rozpoczęciem opowiadania - t.j. 1 rozdział - 17 marca 2014)
Miejsce akcji: Buenos Aires, Argentyna; epizodycznie inne miasta/kraje
Opis: Violetta żyje w swoim własnym, idealnym świecie. Jednak przez jeden wypadek wszystko drastycznie się zmienia. Jak dotąd zawsze radosna i pogodna dziewczyna popada w ciężką depresję. Jakiś czas później do miasta wraca jej były najlepszy przyjaciel - Leon. To, co zastaje w jej domu jest wręcz… okropne. Czy uda mu się odbudować perfekcyjny świat Violetty oraz to, co kiedyś ich łączyło?
Informacje: Wydarzenia mające miejsce w opowiadaniu nie opierają się na wydarzeniach z serialu. Jest to alternatywna rzeczywistość; wszystko oprócz postaci i miejsc jest fikcją literacką.
Ostrzeżenie: W opowiadaniu będą pojawiać się: wulgarny język, trudne tematy, a także sceny +16.
Liczba stron: 4 i 3/4
Liczba słów: 1639
Od autorki: Tak, możecie mnie zabić za długość tego rozdziału... I za to, że tydzień temu nic nie było, a teraz jest już środa. Po prostu nauczyciele szaleją ze sprawdzianami itp., a w moim życiu prywatnym też nie jest w tej chwili najlepiej, więc to chyba zrozumiałe. Jeszcze raz przepraszam za to, ale mam nadzieję, że ten rozdział, mimo że jest krótki, spodoba wam się. Wolałam dodać teraz coś krótkiego, niż męczyć się z napisaniem dwa razy tyle przez kolejny tydzień i was zawieść. Dziękuję i przepraszam, kocham was ♥ Myśli, wspomnienia bohaterów, etc. oznaczone są pogrubioną czcionką/kursywą! Enjoy! :) x
Ojj dawno mnie tu nie było... Bardzo dawno. Ale nie martw się, nadrobiłam wszystko. Teraz nie wchodzę często na bloggera i rzadko coś czylam, ale jezeli to robie to staram się przeczytać jak najwięcej. Bardzo podoba mi się nowe opowiadanie. Nic się nie stało, że ten rozdział jest krótszy. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ❤
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia ❤
ps. Mam nadzieje że mi wybaczysz ;(
Słodko jak zawsze. ^^ Viola u ciebie jest trochę jak mała, zagubiona dziewczynka. Mimo, że nie lubię jej w serialu to u ciebie jest naprawdę urocza.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na następny rozdział!
Pozdrawiam.
świetny rozdział czekam na next <3
OdpowiedzUsuńSuper kochana :)
OdpowiedzUsuńPrzeszli na misiu/misia <3
Jak słodko <3
Powodzenia Leónku na egzaminie ;** xd
Ja lecę kochana <3
Czekam na nexta :**
Besos,
fισℓєтσωα χ∂
Wreszcie zebrałam się w sobie i udało mi się stworzyć komentarz ^w^
OdpowiedzUsuńZanim przejdę do moich spostrzeżeń związanych z rozdziałem, chciałabym napisać, co sądzę o Twoim stylu pisania ^^
Przeczytałam każdy, bez wyjątku, rozdział, jaki dotychczas udało Ci się stworzyć i nie mogę zaprzeczyć, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Z biegiem czasu widać, jak bardzo poprawił Ci się styl pisania.
Trzecie (teraz trwające) opowiadanie jest dowodem na to, że jesteś naprawdę świetną pisarką. Ta historia uwiodła mnie najmocniej ze wszystkich. Jestem pewna, że nie jest to spowodowane tym, że darzę ją, swojego rodzaju, sentymentem tylko dlatego, że zaczęłam czytać Twój blog, gdy ona trwała.
Teraz bez trudu można zauważyć, jak wielki talent znajduje się w Tobie. Podziwiam Cię, serio. Oddałabym wiele, jakbym potrafiła pisać choć w części tak dobrze, jak Ty.
Nie dziwię się, że masz tak ogromną ilość wyświetleń (niedługo milion, wow ♥ ) i obserwatorów. Wszystko udowadnia, że ludzie z chęcią Cię czytają i często tutaj zaglądają <3
Kolejną rzeczą, która podoba mi się na Twoim blogu (praktycznie wszystko jest idealne, btw xx) to charakter bohaterów, a zwłaszcza Leona. Roztapiam się, gdy czytam, jaki jest opiekuńczy i kochany ♥ Ciągle pomaga Violi i ukazuje jej, że nie jest sama. Nie dość, że śliczny, na dodatek o cudownych cechach osobowości, awh <3
E tam, jak dla mnie rozdział wcale nie jest taki krótki. Zresztą, nie liczy się ilość, a jakość.
Całość czytało mi się mega przyjemnie ^w^
Fragment ze wspomnieniami Violi był świetny, naprawdę. Uśmiechałam się jak idiotka do ekranu, eh :'D
Wiadomości, które sobie wysyłają są urocze <3 A to zamartwianie Leona jeszcze słodsze xx
Powoli kończę. Mam nadzieję, że mój komentarz wniósł chociaż odrobinę radości do Twojego świata :)
Do następnego xox
Cudo ♥
OdpowiedzUsuńJak zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem. Ta historia, Twój niesamowity talent pisarski. To wszystko sprawia, że to opowiadanie jest arcydziełem ♥
Uwielbiam Leona *.* Jest taki kochany. Wspaniały z niego przyjaciel. Stara się jak może, aby Violetta odnalazła drogę powrotną do swojego szczęścia. Straciła swojego tatę, na szczęście nie jest sama. Leon zrobi wszystko, by na jej twarzy gościł uśmiech. Ich przyjaźń jest niesamowita. Mam nadzieje, że może kiedyś przerodzi się w coś więcej ;)
Czekam na kolejne dzieło ;*
Weny! <3
Pozdrawiam,
Rachel ;*
Całkowicie zgadzam się z LilDevil, a od siebie dodam, że z niecierpliwością czekam na nowy rozdział!
OdpowiedzUsuń♥ !
OdpowiedzUsuńSSSSSSSSSSSSUPER
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńNiech oni w końcu będą razem :)
Leon jaki opiekuńczy SŁODKIE :)
Jestem bardzo ale to bardzo ciekawa czy Viola złamie obietnice i się jeszcze będzie cięła ...
Czekam na next ;)
Super. Ale kiedy następny? :)
OdpowiedzUsuńhttp://story-violetta.blogspot.com/2015/03/krotka-informacja.html przeczytaj :)
Usuń