Wieczorem...
Była 19.59. Stałem już pod drzwiami Violetty z kwiatami w ręce. Zapukałem i bardzo szybko mi otworzyła.
-Cześć! - powiedziała wesoło i przytuliła mnie. Czy ona coś kombinuje?
-Cześć. Mam coś dla ciebie. - wręczyłem jej kwiaty.
-Śliczne są. To moje ulubione. Dzięki! - pocałowała mnie. Coś się szykuje...
-To co będziemy oglądać? - spytałem, gdy siadałem na kanapie.
Violetta usiadła obok mnie i wyciągnęła pudło z filmami. Było ich tam około stu, więc było w czym wybierać. Wziąłem pierwszy lepszy. Był to horror.
-To może to? Lubię jak się do mnie przytulasz. - uśmiechnąłem się.
Siedzieliśmy na łóżku, pod kocem. Violetta cały czas mnie przytulała.
Cały czas o czymś myślałam. Teraz jest jedyna taka okazja. W domu nikogo nie ma, tylko ja i Leon. Chyba jestem gotowa. No w końcu za tydzień będę miała osiemnaste urodziny. Kocham go i to jest mój pierwszy chłopak i mam nadzieję, że ostatni, bo chcę być z nim już zawsze.
Musiałam zrobić jakąś atmosferę. Poczekałam na jakiś straszny moment i niby, że bardzo się boję, przytuliłam się mocno do Leona. Po chwili pocałowałam go. Było wiele strasznych momentów w filmie, więc było dużo przytulania i całowania.
Nagle tak jakoś przestaliśmy się interesować filmem i....no i tak jakoś zaczęliśmy się bardziej całować, no i nas trochę poniosło i....no jakby to powiedzieć....zrobiliśmy to. Mówiąc "to" mam na myśli no...TO...
Czułam się trochę dziwnie, ale jednocześnie wspaniale i niesamowicie. Dobrze, że mój tata tego nie widzi. Jego grzeczna córeczka pod jego nieobecność robi coś takiego. Ale nawet nie zamierzam mu tego powiedzieć. Jak się dowiedział, że Leon to mój chłopak, to wpadł w szał. A jak by się o tym dowiedział to by mi się zabronił z nim spotykać i pewnie znowu by mnie w domu zamknął. A Angie? Angie też chyba nie powiem, bo przez przypadek powie tacie i co?
Następnego dnia
Wiedziałem, że Violetta coś kombinuje. No ale nie mam jej tego za złe. Nawet fajnie było, chociaż myślałem, że będziemy tylko film oglądać. Mam teraz pewność, że mnie bardzo kocha tak ja ją, że nikt mi jej nie odbierze i, że nikt tego związku nie zniszczy.
Gdy byliśmy już w Studiu, wszyscy pojawili się obok nas (czyli Camila, Francesca, Maxi, Andres, Naty).
-I jak było wczoraj? - dopytywali się.
-Ale co wczoraj? - spytałem
-No na waszej randce u Violi. - wytłumaczyła Francesca.
-A skąd o tym wiecie? - zapytała Violetta.
-Słyszeliśmy waszą wczorajszą rozmowę. Dosyć głośno mówiliście. - powiedziała Camila.
-Aha...No wiesz...oglądaliśmy film. - odpowiedziała Violetta.
-I coś jeszcze? - ciągle się dopytywali.
-Nie. A co miało być? - Viola była trochę zakłopotana, gdy nagle zadzwonił dzwonek.
-Fran, myślisz, że oni coś ukrywają? - spytałam, gdy szliśmy do klasy.
-A co by mieli ukrywać?
-A bo ja wiem...byli sami, wieczorem, pewnie się całowali.
- No to co. To chyba normalne.
-No ale wiesz....A nie ważne. Pogadamy z Violą na przerwie.
Alex :**
Leon
Była 19.59. Stałem już pod drzwiami Violetty z kwiatami w ręce. Zapukałem i bardzo szybko mi otworzyła.
-Cześć! - powiedziała wesoło i przytuliła mnie. Czy ona coś kombinuje?
-Cześć. Mam coś dla ciebie. - wręczyłem jej kwiaty.
-Śliczne są. To moje ulubione. Dzięki! - pocałowała mnie. Coś się szykuje...
-To co będziemy oglądać? - spytałem, gdy siadałem na kanapie.
Violetta usiadła obok mnie i wyciągnęła pudło z filmami. Było ich tam około stu, więc było w czym wybierać. Wziąłem pierwszy lepszy. Był to horror.
-To może to? Lubię jak się do mnie przytulasz. - uśmiechnąłem się.
Siedzieliśmy na łóżku, pod kocem. Violetta cały czas mnie przytulała.
Violetta
Cały czas o czymś myślałam. Teraz jest jedyna taka okazja. W domu nikogo nie ma, tylko ja i Leon. Chyba jestem gotowa. No w końcu za tydzień będę miała osiemnaste urodziny. Kocham go i to jest mój pierwszy chłopak i mam nadzieję, że ostatni, bo chcę być z nim już zawsze.
Musiałam zrobić jakąś atmosferę. Poczekałam na jakiś straszny moment i niby, że bardzo się boję, przytuliłam się mocno do Leona. Po chwili pocałowałam go. Było wiele strasznych momentów w filmie, więc było dużo przytulania i całowania.
Nagle tak jakoś przestaliśmy się interesować filmem i....no i tak jakoś zaczęliśmy się bardziej całować, no i nas trochę poniosło i....no jakby to powiedzieć....zrobiliśmy to. Mówiąc "to" mam na myśli no...TO...
Czułam się trochę dziwnie, ale jednocześnie wspaniale i niesamowicie. Dobrze, że mój tata tego nie widzi. Jego grzeczna córeczka pod jego nieobecność robi coś takiego. Ale nawet nie zamierzam mu tego powiedzieć. Jak się dowiedział, że Leon to mój chłopak, to wpadł w szał. A jak by się o tym dowiedział to by mi się zabronił z nim spotykać i pewnie znowu by mnie w domu zamknął. A Angie? Angie też chyba nie powiem, bo przez przypadek powie tacie i co?
Następnego dnia
Leon
Wiedziałem, że Violetta coś kombinuje. No ale nie mam jej tego za złe. Nawet fajnie było, chociaż myślałem, że będziemy tylko film oglądać. Mam teraz pewność, że mnie bardzo kocha tak ja ją, że nikt mi jej nie odbierze i, że nikt tego związku nie zniszczy.
Gdy byliśmy już w Studiu, wszyscy pojawili się obok nas (czyli Camila, Francesca, Maxi, Andres, Naty).
-I jak było wczoraj? - dopytywali się.
-Ale co wczoraj? - spytałem
-No na waszej randce u Violi. - wytłumaczyła Francesca.
-A skąd o tym wiecie? - zapytała Violetta.
-Słyszeliśmy waszą wczorajszą rozmowę. Dosyć głośno mówiliście. - powiedziała Camila.
-Aha...No wiesz...oglądaliśmy film. - odpowiedziała Violetta.
-I coś jeszcze? - ciągle się dopytywali.
-Nie. A co miało być? - Viola była trochę zakłopotana, gdy nagle zadzwonił dzwonek.
Camila
-Fran, myślisz, że oni coś ukrywają? - spytałam, gdy szliśmy do klasy.
-A co by mieli ukrywać?
-A bo ja wiem...byli sami, wieczorem, pewnie się całowali.
- No to co. To chyba normalne.
-No ale wiesz....A nie ważne. Pogadamy z Violą na przerwie.
Alex :**
Jest jeszcze dziś jeden a ktorej? wow rozdzial niesamowity masz talent napisz wlasna ksiazke na pewno ją kupię
OdpowiedzUsuńPrzylanczam sie do pytania :D
UsuńWow...Powaliłaś mnie tym...Dzięki :D <3
UsuńNastępny do max 2 godz, ale może być wczeniej :)
P.S. Wiesz, napisać to łatwo, ale wydać już trudniej. :)
Przeczytałam ten fragment z Umcaniem chyba setki razy. Kocham cię i czekam na następny. :D :*
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja ciebie też za to, że czytasz i komentujesz <3
UsuńPisz szybciutko nie mogę się doczekac a i jeszcze pytanko idziesz jutro do szkoły ja mam jutro wolne
OdpowiedzUsuńJa mam jutro wolne. Jutro napisze ok. 3 rozdziały, bo w środę muszę się pouczyć do testu, który będzie w czwartek.
UsuńCzyli chodzis dp 6 klasy? Ja w czwartek mam wolne bo mam tylko 1 latek ;/;p
UsuńTak. Niestety.
UsuńSuper <3 Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńO boże ja też mam w czwartek sprawdzian szóstoklasisty, i się go obawiam, że może być trudny, bo z próbnego miałam 29 punktów, a według mojego taty to mało. Będę trzymać za ciebie moje dwa kciuki mam nadzieję, że ty też :) A i pamiętaj, że Kocham Cię :D
OdpowiedzUsuńJa tez trzymam kciuki. Podobno prawdziwy jest łatwiejszy od próbnego. Ja miałam 2 próbne i z pierwszego miałam 31/40 a z drugiego 30/40 (to wcale nie jest mało 29 punktów, bo więcej niż połowa)Ja się boję zadań z matmy :/
Usuń<3 Love <3
O no, też się boje zadań z matmy, to my mieliśmy 4 próbne z takiej specjalnej książki, i miałam nawet raz 35/40, to wtedy już było dobrze nie, ale 29 to to według taty jak on to stwierdził "lipa". Miejmy nadzieję, że będzie prostszy. Bo na tym próbnym w zadaniu z tym parkingiem z matematyki poległam :P
UsuńExtra! Na moim blogu zostałaś nominowana do The Varsatile Blog. Więcej tutaj: http://zycievioletty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTe opowiadania są zajebiste :D I co do tego to niech viola powie Angie cieekawe jak zareaguje ;p
OdpowiedzUsuńKiedy caly czas sprawdzam glowa mnie juz boli kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńPisałam, że do 2 godzin. Poczekaj chwilę. Jeszcze około pół godz
UsuńAaaaaaaaaa...Bosko *.* Nie wiem co więcej napisać .Ukrywają coś , ukrywają .Czekam na kolejny .Ty to masz smykałke do pisania .Mi jakoś się ciągnie i ciągnie ...Bd dzisiaj jeszcze ?
OdpowiedzUsuńOooo a Viola będzie w ciąży?....Proszę odpowiedz bo juz sie nie mogę doczekać!!!
OdpowiedzUsuńnie no nie wytrzymam.. Kolejna ma boski pomysł.. ale jak się tak zastanowić to nie jest aż takie dobry bo co potem z dzieckiem będzie latała jak idiotka.
UsuńAle kobitko kocham cię za ten pomysł. :D
Nie raczej nie. Lady.Cuks dokładnie tak by wyglądała. A jej tata by wpadł w taki szał.... No ale pomysł fajny.
UsuńJa już nie wytrzymam... Musisz już go dodać :* :D
OdpowiedzUsuńKobiecino.. żyłka mi pękknie ;D ;*
Me too ! Yyyyyy...
UsuńKurczę, ależ ty masz talentas! No i do tego ten opis i te napięcie i te emocje... Masakra!
OdpowiedzUsuńHahahahahah xD Kocham Cię za to normalnie :D TERAZ IDĘ CZYTAĆ KOLEJNY!!! Ja też w czwartek piszę test szóstoklasisty... Masakra. Boję się strasznie! Ja trzymam kciuki za Ciebie i Paulę :D Wy też za mnie trzymajcie, bo ja nie wiem czy ja w nocy z 3 na 4 zasnę... Ja miałam jeden próbny o czasie, miałam 38/40 punktów. Ja słyszałam znowu, że prawdziwy jest trudniejszy od próbnego... Sama nie wiem.
htp://violetta-story.blogspot.com
Czego ty się kobieto boisz? Dużo punktów miałaś. Napiszesz dobrze. Ja też trzymam kciuki. :)
UsuńTeż trzymam kciuki :D Nie bój się będzie dobrze :) A ja też się boje, też miałam o czasie ten próbny, chyba każdy taki miał :)
Usuńto było umca umca ? xD xD
OdpowiedzUsuńZarypisty roździał<3:*
OdpowiedzUsuńSuper! Violetta i to ... Trochę dziwne,twoje opowiadanie coraz bardziej się zmienia na lepsze :D / http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSupeeeeeeeeer rozdział!!!!!! I wogóle cały blog masz EXTRA!!!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział jak każdy .. no i
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ;)) :*
wow... byłam zaskoczona ala niesamowity rozidział
OdpowiedzUsuńuwielbiam cię
hej masz swietnego bloga ale cos podobnego juz czytałam np. w pierwszych odcinkach co leon miał wypadek to udawa ze jej nie pamieta i chodzi o to ze czytałam to juz na innym blogu ale e tym rozdziale co zrobili to to było tak samo tylko ze w domu leona
OdpowiedzUsuńJa od nikogo nie ściągałam, bo wszystkie pomysły które wykorzystuje, to te które są moje. I tyle w tym temacie.
UsuńOj, Violka nie ładnie xD...
OdpowiedzUsuńAle dobry pomysł - jak kiedyś będę miała okazję to wykorzystam (żart)
Świetnie piszesz ;) Dłuższy kom w 114 rozdziale xD